Motyw przewodni :
Motywem dla pisana tego opowiadania była dla mnie piosenka Chester'a See - God Damn You're Beautiful, [tutaj link] ;) Bardzo poruszyły mnie te słowa i muzyka, a pomysł na bloga sam pojawił mi się w głowie. Jestem wdzięczna za to, że mogłam tego posłuchać.
Oraz :
Są momenty w życiu człowieka, kiedy ma się ochotę usiąść i płakać. Wydaje Ci się, że Bóg puścił Twoje sznurki, którymi manipulował Twoim życiem jak kukiełką. Czujesz się, jakby cały świat sprzeciwił się przeciwko Tobie. Tracisz najbliższe osoby, a tym samym tracisz wiarę w siebie i w to co robisz. Te osoby pomagały w Twoich problemach. Dawały Ci uśmiech, trzymały za rękę, kiedy się bałeś, przytulały, kiedy było Ci zimno. Załamujesz się, bo straciłeś to w jednej chwili. Nie wiesz co robić... Walczyć czy odejść? Poddać się, czy pokazać, że nie upadasz tak szybko.
Odchodzisz... Nie dajesz sobie rady. Nie możesz wytrzymać tego wszystkiego. Czujesz się zdołowany i samotny.
I nagle Twoje życie zmienia się nie do poznania. Ktoś zjawia się w Nim, nie wiadomo skąd i podnosi Cię na duchu. Chcę pokazać, że życie może być radosne i wspaniałe. Jest z Tobą w każdym momencie. W tych dobrych i złych chwilach. Znów budzi się w Tobie nadzieja na lepsze jutro. Dzięki tej osobie po raz kolejny pojawia się na Twojej twarzy uśmiech. Czujesz, że serce bije mocniej. Zaczynasz się martwić, interesować, tęsknić...
Aż w końcu... Zakochujesz się... To uczucie jest nie do opisania. Sam nie wiesz kiedy i jak Twoje serce odblokowało się na miłość. Czujesz się komuś potrzebny, wiesz, że zawsze masz oparcie w tej osobie, że możesz jej bezgranicznie zaufać. Jej słowa działają na Ciebie jak na narkomana heroina. Daje Ci chęć do życia. Pokazuje, że możesz zdobyć cały świat. Łączycie się w jedną całość. Jej życie i Twoje życie to teraz Wasze życie. Twoje i jej problemy to teraz wasze problemy. Ale dajecie radę, choć nie zawsze jest dobrze. Wtedy chcesz pokazać całemu światu, że jesteście szczęśliwi pomimo drobnych problemów. Staracie się je rozwiązać na spokojnie i wszystko sobie wyjaśniając. Ufacie sobie bezgranicznie, bo to jest dla was najważniejsze. Marzycie o sobie dniami i nocami. Tęsknicie zaraz po rozstaniu. Czekacie na 2 magiczne słowa, które sprawiają, że całe troski dnia odchodzą w ciemny kąt, a życie staje się waszą magiczną krainą. Ta osoba daje Ci uśmiech, przytula, kiedy jest Ci zimno. Całuje Cię w czoło na „Do widzenia”. Łapie Cię za rękę, kiedy się boisz. Jest z Tobą kiedy popadasz w zachwiania emocjonalne. Wplata swoją dłoń w Twoje włosy, patrząc Ci wtedy głęboko w oczy i powtarzając „ Kocham Cię, wyjdziesz za mnie? ” Masz ochotę krzyczeć ze szczęścia. Że po tym wszystkim co przeszedłeś w życiu, Twoje serce podchodzi pod samo gardło, gdy widzisz drugą połówkę...
Oraz :
Są momenty w życiu człowieka, kiedy ma się ochotę usiąść i płakać. Wydaje Ci się, że Bóg puścił Twoje sznurki, którymi manipulował Twoim życiem jak kukiełką. Czujesz się, jakby cały świat sprzeciwił się przeciwko Tobie. Tracisz najbliższe osoby, a tym samym tracisz wiarę w siebie i w to co robisz. Te osoby pomagały w Twoich problemach. Dawały Ci uśmiech, trzymały za rękę, kiedy się bałeś, przytulały, kiedy było Ci zimno. Załamujesz się, bo straciłeś to w jednej chwili. Nie wiesz co robić... Walczyć czy odejść? Poddać się, czy pokazać, że nie upadasz tak szybko.
Odchodzisz... Nie dajesz sobie rady. Nie możesz wytrzymać tego wszystkiego. Czujesz się zdołowany i samotny.
I nagle Twoje życie zmienia się nie do poznania. Ktoś zjawia się w Nim, nie wiadomo skąd i podnosi Cię na duchu. Chcę pokazać, że życie może być radosne i wspaniałe. Jest z Tobą w każdym momencie. W tych dobrych i złych chwilach. Znów budzi się w Tobie nadzieja na lepsze jutro. Dzięki tej osobie po raz kolejny pojawia się na Twojej twarzy uśmiech. Czujesz, że serce bije mocniej. Zaczynasz się martwić, interesować, tęsknić...
Aż w końcu... Zakochujesz się... To uczucie jest nie do opisania. Sam nie wiesz kiedy i jak Twoje serce odblokowało się na miłość. Czujesz się komuś potrzebny, wiesz, że zawsze masz oparcie w tej osobie, że możesz jej bezgranicznie zaufać. Jej słowa działają na Ciebie jak na narkomana heroina. Daje Ci chęć do życia. Pokazuje, że możesz zdobyć cały świat. Łączycie się w jedną całość. Jej życie i Twoje życie to teraz Wasze życie. Twoje i jej problemy to teraz wasze problemy. Ale dajecie radę, choć nie zawsze jest dobrze. Wtedy chcesz pokazać całemu światu, że jesteście szczęśliwi pomimo drobnych problemów. Staracie się je rozwiązać na spokojnie i wszystko sobie wyjaśniając. Ufacie sobie bezgranicznie, bo to jest dla was najważniejsze. Marzycie o sobie dniami i nocami. Tęsknicie zaraz po rozstaniu. Czekacie na 2 magiczne słowa, które sprawiają, że całe troski dnia odchodzą w ciemny kąt, a życie staje się waszą magiczną krainą. Ta osoba daje Ci uśmiech, przytula, kiedy jest Ci zimno. Całuje Cię w czoło na „Do widzenia”. Łapie Cię za rękę, kiedy się boisz. Jest z Tobą kiedy popadasz w zachwiania emocjonalne. Wplata swoją dłoń w Twoje włosy, patrząc Ci wtedy głęboko w oczy i powtarzając „ Kocham Cię, wyjdziesz za mnie? ” Masz ochotę krzyczeć ze szczęścia. Że po tym wszystkim co przeszedłeś w życiu, Twoje serce podchodzi pod samo gardło, gdy widzisz drugą połówkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz